Jestem w momencie ogromnego fermentu. Zaczęłam realizować kilka projektów. Długo żyłam w marzeniach i wyobrażałam sobie jak tworzę i robię wspaniałe rzeczy, jednak ich nie robiłam. Dlaczego? Bo bałam się momentu konfrontacji z publicznością – kontrolerem – nauczycielem. Bałam się oceny i krytyki oraz moich emocji, jakie one wywołują. Trochę już tego wzięłam na klatę 😉 Ale nie chce mi się już trwonić czasu i stać w miejscu, bo komuś coś się może nie podobać. Więc przepracowuję to, zmieniam się i działam! 🙂 A skoro cele zapisane są częściej realizowane, to publikując tego posta robię kolejny krok w stronę ich realizacji 😉

Oto moje projekty tu i teraz:

Pierwszy z nich – pozamuzyczny, bo związany w dużej mierze z rodzicielstwem. Odkąd jest na świecie Tymek, nie oszukujmy się, to temat dla mnie najważniejszy 🙂 Zapraszam Was na bloga mamuni.pl, który współtworzę z moją przyjaciółką – Anną Maksymiuk-Szymańską. To blog o macierzyństwie przede wszystkim, ale także o modzie, sztuce, kuchni i podróżach. O tym, co nas fascynuje i o tym, co tworzymy. Bo obie lubimy pisać i inspirować 🙂

 

Drugi projekt, to moja solowa, w pełni tym razem autorska płyta. Napisana i skomponowana bez planu by to robić. I chyba tu jest sendo – muzyka, której zawsze poszukiwałam w oddali, a która żyła we mnie. Podczas drzemek mojego synka napisałam piosenki, które same mi się śpiewają. Nie są wykrzyczane, ale płyną sobie. Zresztą posłuchajcie sami, jak z moim cudownym zespołem zaczynamy sobie je grać. Tutaj piosenka pt. „Friend”. Znajdę wydawcę i w przyszłym roku podzielę się z Wami wszystkimi moimi muzycznymi dziećmi 🙂

 

 

Kolejne dwa projekty to piosenki dla dzieci oraz kołysanki. Pierwsze – inspirowane potrzebą puszczania Tymkowi jakichś nowych piosenek, które będą naprawdę dobrze brzmiały (a że mam pod ręką fantastycznych muzyków, to ich wykorzystam z premedytacją). Drugie – utrzymane w nurcie rodzicielstwa bliskości. Wspierające i budujące.  Bo ile razy można śpiewać Aaaa kotki dwa…? No ile? 😉 A że prowadzę w Wolnej Szkole w Domaszczynie zajęcia muzyczne z cudownymi maluchami, nie mogę nie tworzyć i dla nich… No to się nie da 🙂

 

Ściskam Was mocno i pozdrawiam!

AJN